Jeżeli sytuacja pandemiczna się nie zmieni, musimy się liczyć z kontynuacją lockdownu. Poseł Violetta Porowska w Loży Radiowej
- Szczyt trzeciej fali pandemii przewidywany jest na czas świąt wielkanocnych - powiedziała w Radiu Opole Violetta Porowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
- Będziemy patrzeć, co będzie się działo z liczbą zakażeń po Wielkanocy. Jeżeli ta liczba zakażeń nadal będzie bardzo wysoka, jeżeli będzie zagrożenie paraliżu systemu ochrony zdrowia, to w sposób naturalny trzeba się będzie pogodzić z przedłużeniem lockdownu.
Każdy, kto śledzi sytuację związaną z pandemią ma świadomość, że musimy się chronić - dodała posłanka.
- Nie da się chronić poprzez jakieś wydumane przepisy administracyjne. Chronić się możemy tylko i wyłącznie przez dystans, maseczkę i dezynfekcję. To są proste trzy czynniki, które mogą nas uchronić przed zakażeniem. A skoro są one dosłownie na wyciągnięcie ręki, to musimy je stosować - tłumaczy.
Violetta Porowska odniosła się także do sprawy przyspieszenia akcji szczepień.
- Żeby rozszerzyć szczepienia na różnego rodzaju dodatkowe punkty w poszczególnych województwach czy powiatach, aczkolwiek jest to pomysł na trochę później, żeby zmienić też trochę proces szczepienia, to znaczy żeby nie tworzyć grup, a po prostu pozwolić zainteresowanym zgłaszać się w każdej chwili.
- Czy tak się wydarzy, będzie zależało od możliwości logistycznych - podsumowała posłanka.
Każdy, kto śledzi sytuację związaną z pandemią ma świadomość, że musimy się chronić - dodała posłanka.
- Nie da się chronić poprzez jakieś wydumane przepisy administracyjne. Chronić się możemy tylko i wyłącznie przez dystans, maseczkę i dezynfekcję. To są proste trzy czynniki, które mogą nas uchronić przed zakażeniem. A skoro są one dosłownie na wyciągnięcie ręki, to musimy je stosować - tłumaczy.
Violetta Porowska odniosła się także do sprawy przyspieszenia akcji szczepień.
- Żeby rozszerzyć szczepienia na różnego rodzaju dodatkowe punkty w poszczególnych województwach czy powiatach, aczkolwiek jest to pomysł na trochę później, żeby zmienić też trochę proces szczepienia, to znaczy żeby nie tworzyć grup, a po prostu pozwolić zainteresowanym zgłaszać się w każdej chwili.
- Czy tak się wydarzy, będzie zależało od możliwości logistycznych - podsumowała posłanka.