Dokładne przyczyny wybuchu gazu nie są znane
Wybuch gazu w Kędzierzynie-Koźlu |
(fot. Tomasz Adamek / AFRO) |
Ciężko ranny został 35-letni lokator mieszkania na parterze, w którym doszło do wybuchu. Mężczyznę przewieziono do szpitala w Siemianowicach Śląskich. To cud, że nikt nie zginął – mówią mieszkańcy bloku.
O tym czy kilkudziesięciu mieszkańców bloku będzie mogło wrócić do swoich mieszkań, zadecydują ekspertyzy. Zastępca prezydenta miasta, Brygida Kolenda Łabuś, zapewnia – Jesteśmy przygotowani aby pomóc poszkodowanym.
Śledztwo w sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.
Tomasz Adamek (oprac. WK)