Wiesław Wójcik, współwłaściciel firmy BEST OPEBEL apeluje, by kierowcy zwrócili uwagę na ograniczenia oraz na pracownika, który steruje ruchem. - Sadzę, że najgorsze będą dwa najbliższe dni, a potem ruch powinien się ustabilizować.

Dzisiaj pracownicy muszą sfrezować nawierzchnię z jezdni w kierunku centrum, a jutro ruszy przebudowa instalacji gazowych, energetycznych i kanalizacji. - To wszystko trzeba przebudować, ponieważ skrzyżowanie będzie w przyszłości większe. Żeby to zrobić, musimy dojść do połowy jezdni, przełożyć instalacje i położyć nawierzchnię. Potem ruszą prace na pasach biegnących w kierunku Chmielowic - informuje Wójcik.

Dzisiaj jeszcze wykonawca nie określa daty rozpoczęcia kolejnego etapu. - Problem jest w tym, że mamy projekt, natomiast podczas prac może się okazać, że w ziemi są kable, których nie naniesiono na plany.

Utrudnienia w rejonie Niemodlińskiej i Domańskiego występują na odcinku między wjazdem na parking przy osiedlu bloków a myjnią samochodową. To tam ruch odbywa się tylko połową jezdni w obu kierunkach. Zamknięta jest nie tylko jezdnia w kierunku centrum, ale również przejście dla pieszych przed skrzyżowaniem z Domańskiego.

Utrudnienia związane z przebudową tego miejsca potrwają około 3 miesięcy. Gdy rejon skrzyżowania Niemodlińskiej z Domańskiego zostanie przebudowany, wówczas ruszą prace na ulicy Wojska Polskiego. Podczas tego etapu ruch będzie odbywał się jednokierunkowo. Prawdopodobnie tylko w kierunku ulicy Hallera.

Zmiany dotyczą także pasażerów MZK. Przystanek autobusowy znajdujący się przy myjni został przesunięty o kilka metrów w stronę osiedla Dambonia. Mimo prowadzonych prac nadal czynna jest kładka nad torami w ciągu ulicy Wróblewskiego.