- Cieszę się, że mogę być w tym wyjątkowym miejscu z tak wyjątkową postacią - mówi biskup Jerzy Samiec, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej. - Tak naprawdę w królestwie bożym nie potrzebujemy nagród, ale jednak pewnego rodzaju podziękowanie za to, co te osoby zrobiły jest dosyć istotne i dlatego taką nagrodę przyjęliśmy i uchwaliliśmy. Z całą przyjemnością przyjechałem do Kamienia Śląskiego, dlatego że arcybiskup już chyba poza ten rejon rzadko wyjeżdża - dodaje.

- Mamy bardzo trudny czas pandemii, a ekumenizm uczy człowieczeństwa i braterstwa - powiedział naszemu reporterowi arcybiskup Alfons Nossol. - Uczy też bycia "dla". Tak jak Bóg przyszedł i w Chrystusie był całkowicie dla nas przez swoją śmierć. Tak samo i my powinniśmy żyć dla innych, zwłaszcza w tym okrutnym czasie pandemii - stwierdził.

Arcybiskup Alfons Nossol otrzymał specjalną statuetkę. Jej symbolika odwołuje się do idei ruchu ekumenicznego. Cztery warstwy szkła i cztery plamy symbolizują różne tradycje chrześcijańskie. Szklane warstwy z jednej strony wskazują na istniejący podział, ale z drugiej są ze sobą sklejone, co nawiązuje do głównej idei ekumenii – jedności w różnorodności.

W pierwszej edycji kapituła postanowiła oprócz arcybiskupa Alfonsa Nossola nagrodzić także Danutę i Zbigniewa Baszkowskich, Pelagię i biskupa M. Włodzimierza Jaworskich, metropolitę Sawę, biskupa Zdzisława Trandę i Krzysztofa Żuka.