- Na 74 stronie tych wymiocin siedem razy znalazłem wskazanie nieudolności po stronie wojewody. Zgadzam się, że każdy ma prawo krytykować, ale te zarzuty zostały napisane w sposób bardzo ogólny. To jest bajkopisarstwo - ocenił Adrian Czubak.

Przypomnijmy wczoraj (17.11) w całym kraju, w tym także w Opolu, posłowie oraz senatorowie Koalicji Obywatelskiej na ponad 170 stronach podsumowali działania partii rządzącej. - Miał być szybszy dostęp do specjalistów, a w wyniku tej zapaści szpitale są zadłużone na 15 miliardów złotych - podkreślał Witold Zembaczyński.

Innego zdania był Adrian Czubak, który po krytyce opinii opozycji uruchomił przyniesioną na konferencję prasową niszczarkę. Zanim włożył w nią dokument, powiedział:

- Więc w przyszłości ci panowie, jeśli zaczną pisać takie wypociny i przekazywać mi takie "pierdolety" powinni najpierw usiąść i porozmawiać ze mną. W tej sytuacji z tym "rozpirzonym" dokumentem mogę zrobić tylko jedno, zarchiwizować go w segregatorze z ząbkami - podkreślił wojewoda, po czym maszyna posiekała pierwsze strony "czarnej księgi".

Na spotkaniu z dziennikarzami Adrian Czubak dodał, że dzisiaj (18.11) sam wystosował pismo do posłów, aby do końca miesiąca wskazali mu konkretne zaniedbania w walce z pandemią. Ponadto wezwał ich do publicznej debaty z udziałem mediów.