Wojewoda wycofuje się z decyzji o przekształceniu OCR w Korfantowie w szpital zakaźny. "Winę za to ponoszą lekarze"
W Opolskim Centrum Rehabilitacji w Korfantowie nie będą leczeni zakażeni koronawirusem. Szpital miał przyjąć pierwszych pacjentów w najbliższy poniedziałek. Mimo zainwestowanych pieniędzy w dostosowanie placówki wojewoda opolski Adrian Czubak zrezygnował ze swoich planów. - Winę za to ponoszą lekarze ze szpitala w Korfantowie, którzy mieli obiekcje, co do leczenia chorych na COVID-19 - mówił podczas konferencji prasowej przed CWK w Opolu.
Według informacji wojewody pieniądze przeznaczone na dostosowanie placówki do leczenia osób chorych na COVID-19 i szkolenia kadry będzie musiał wyłożyć urząd marszałkowski, który jest właścicielem placówki.
Wicemarszałek Roman Kolek informuje, że trwa aktualnie liczenie pieniędzy przeznaczonych na dostosowanie placówki do leczenia chorób zakaźnych.
- Wiem, że około 500 tysięcy złotych przeznaczono na zamontowanie linii tlenowej. Ponadto dodam, że w piątek szpital był jednym placem budowy - mówi wicemarszałek, który odniósł się do zarzutów wobec lekarzy. Zdaniem samorządowca ortopedzi z Korfantowa niejednokrotnie zwracali uwagę, że nie są przygotowani odpowiednio do leczenia zakażonych koronawirusem. - Zaproponowali pewne rozwiązanie, które powinno być przedmiotem rozmów - dodał.
Jak uzasadnił, medycy nie uchylali się od pracy, tym bardziej, że w tym tygodniu rozpoczęli kursy związane z leczeniem chorób zakaźnych w placówkach w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu.
Więcej na ten temat w magazynie Reporterskie Tu i Teraz, po godzinie 14:00.