Modlitwa i pamięć o zmarłych. Dzisiaj w Kościele katolickim Dzień Zaduszny
Wierni Kościoła katolickiego wspominają dzisiaj ( 02.11) zmarłych i modlą się o ich zbawienie. 2 listopada to Dzień Zaduszny. To czas szczególnej modlitwy do Boga za tych, którzy po śmierci potrzebują oczyszczenia w miłości, czyli czyśćca. To także moment refleksji.
- W tym roku ten dzień jest wyjątkowo inny od poprzednich, bo jesteśmy odcięci od grobów bliskich i nie możemy pójść do nich i zapalić znicza. Jednak pozostaje nam modlitwa za ich dusze - mówi ksiądz Waldemar Klinger, proboszcz Katedry Opolskiej.
- To jest zaproszenie dla wszystkich wiernych, by zechcieli przypomnieć sobie o zmarłych i poświęcić im modlitwę. Nie wystarczy tylko pamięć, świeczka, która wyraża życie wieczne czy kwiaty, które są wyrazem naszej miłości i szacunku do zmarłego. Potrzebna jest tutaj przede wszystkim nasza modlitewna pamięć. Przekraczamy wtedy próg śmierci i możemy w tym przypadku ingerować w wieczność, czyli przemieniać wieczność wtórując zmarłym radość wieczną.
Jak podkreślają opolanie dla nich w tym roku ten dzień jest nie tylko pamięcią o zmarłych, ale też chwilą pomyślenia nad tym co się dzieje i co człowieka czeka.
- Człowiek ma świadomość tego, czym jest odchodzenie w tym momencie. Dla mnie ten dzień to jest zawsze modlitwa i odwiedzenie grobów, ale przede wszystkim modlitwa. - To jest dla mnie czas zadumy i chcę być dzisiaj sama, tym bardziej, że nie można pójść na cmentarz. - Jest to moment refleksji, zadumy. Zawsze tego dnia jeździliśmy na cmentarz na Półwsi i paliliśmy przez pół dnia znicze, bo tak dużo mamy znajomych tam pochowanych, ale niestety pojedziemy tam dopiero jutro.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii i rosnącej liczby zakażeń cmentarze są zamknięte, ale mimo to duchowni zachęcają do modlitwy za zmarłych w domach i świątyniach. W Katedrze Opolskiej o godzinie 16.00 i 18.30 odbędzie się msza za dusze zmarłych.
- To jest zaproszenie dla wszystkich wiernych, by zechcieli przypomnieć sobie o zmarłych i poświęcić im modlitwę. Nie wystarczy tylko pamięć, świeczka, która wyraża życie wieczne czy kwiaty, które są wyrazem naszej miłości i szacunku do zmarłego. Potrzebna jest tutaj przede wszystkim nasza modlitewna pamięć. Przekraczamy wtedy próg śmierci i możemy w tym przypadku ingerować w wieczność, czyli przemieniać wieczność wtórując zmarłym radość wieczną.
Jak podkreślają opolanie dla nich w tym roku ten dzień jest nie tylko pamięcią o zmarłych, ale też chwilą pomyślenia nad tym co się dzieje i co człowieka czeka.
- Człowiek ma świadomość tego, czym jest odchodzenie w tym momencie. Dla mnie ten dzień to jest zawsze modlitwa i odwiedzenie grobów, ale przede wszystkim modlitwa. - To jest dla mnie czas zadumy i chcę być dzisiaj sama, tym bardziej, że nie można pójść na cmentarz. - Jest to moment refleksji, zadumy. Zawsze tego dnia jeździliśmy na cmentarz na Półwsi i paliliśmy przez pół dnia znicze, bo tak dużo mamy znajomych tam pochowanych, ale niestety pojedziemy tam dopiero jutro.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii i rosnącej liczby zakażeń cmentarze są zamknięte, ale mimo to duchowni zachęcają do modlitwy za zmarłych w domach i świątyniach. W Katedrze Opolskiej o godzinie 16.00 i 18.30 odbędzie się msza za dusze zmarłych.