- Nie powinno to powodować dodatkowych korków - mówi Adam Leszczyński, rzecznik MZD.

- Tak naprawdę, to od kilku miesięcy mamy tam ruch po jednym pasie w każdą stronę. Teraz też tak będzie, ale tylko jedną nitką. Na tej, która znajduje się bliżej stacji paliw BP. Utrudnienia na początku na pewno będą. Wielu kierowców będzie jeździło na pamięć, będą dojeżdżali, zobaczą bariery i spróbują włączyć się do ruchu. Apelujemy, żeby zdjąć nogę z gazu. Przez kilka dni będzie pewna dezorientacja, ale nie sądzę, żeby powstały tam korki - dodaje Leszczyński.

Zgodnie z dokumentacją, przebudowa skrzyżowania w pobliżu dworca Opole Wschodnie powinna zakończyć się w czerwcu przyszłego roku. Termin zakończenia prac był już przesuwany.