Na szczęście nic nie stało się dwojgu dorosłym ani dwójce dzieci. Od tego czasu rodzina nocuje u sąsiadów, a za dnia porządkuje budynek.

Na odbudowę może być potrzebne nawet 200 tysięcy złotych, bo sam dach to wydatek ponad 70 tysięcy.

- Wszyscy sąsiedzi pomagają nam, ale bardzo doceniamy wsparcie starostwa - mówi Monika Żebrowska, poszkodowana, która w październiku ma urodzić kolejne dziecko.

- Super! Bardzo fajny gest i jesteśmy zadowoleni. Jeśli będzie dach, będziemy mogli ponownie zamieszkać, a to bardzo dużo. Na dachu musimy położyć dachówkę zamiast blachy. Okazało się, że w tej miejscowości jest zbyt mała odległość od sąsiadów i zamiast blachodachówki musi być dachówka. Koszty więc podwajają się w tym momencie, bo wiadomo, że blacha jest tańsza w położeniu i materiale.

Zbigniew Marszałek, drugi z poszkodowanych, zaznacza, że dzięki podłączonemu prądowi można było ruszyć z powolną odbudową.

- Oczywiście musimy zdjąć panele, żeby to odczekało. Pod spodem jest beton, więc woda musi wyschnąć z niego. Wtedy położymy nową podłogę, a na górze przyczepimy płyty, żeby to wyglądało dobrze. Zobaczymy, w jakiej sytuacji finansowej będziemy, bo być może uda się dokończyć zamówienie kuchni. Jeśli nie, wstawimy jakieś dwie szafki na przeczekanie.

Henryk Lakwa, starosta opolski, zwraca uwagę, że nie ma specjalnej puli na podobną pomoc, a w razie sytuacji losowych pieniądze są przesuwane z innych zadań.

- Przede wszystkim szkoda tego, co zostało zaprzepaszczone, bo widać, że państwo chyba byli akurat w przeddzień zamieszkania w nowym obiekcie. Stało się niestety tak, że rodzina musi jeszcze poczekać na bezpieczne zamieszkanie tutaj. Jesteśmy jednak również po to, by reagować w każdej chwili na podobne sytuacje, które zdarzają się w naszym powiecie i naszym mieszkańcom.

Na dzisiaj (29.07) zaplanowano sesję nadzwyczajną Rady Powiatu Opolskiego. Jedynym punktem będzie przekazanie pieniędzy gminie Niemodlin, która szybciej może wypłacić je pogorzelcom. Poza tym na stronie zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy dla poszkodowanych.

Więcej o tym temacie powiemy w dzisiejszym magazynie Reporterskie tu i teraz.