PiS złożyło wniosek o odwołanie marszałka regionu. Koalicja nazywa to "hucpą polityczną"
Radni klubu Prawo i Sprawiedliwość, tak jak zapowiadali, złożyli dziś (28.07) podczas XX sesji sejmiku wniosek o odwołanie Andrzeja Buły z funkcji marszałka województwa. To reakcja na śledztwo, jakie wobec samorządowca prowadzi prokuratura w Jeleniej Górze. Mimo że prawica w sejmiku jest w mniejszości, to radny klubu Tomasz Gabor jest przekonany, że koalicja PO, PSL i MN nie jest jednością i że są szanse na odwołanie marszałka ze stanowiska. Dzisiaj (28.07) marszałka bronili koledzy z zarządu i partii.
Natomiast partyjni koledzy marszałka przekonywali, że jest inaczej. Na konferencji, którą zorganizowano przed obradami, działania PiS nazwali hucpą polityczną, przypominając, że radni prawicy jeszcze przed wyrokiem próbują zastąpić sąd. - W krajach praworządnych od wydawania wyroków są sądy - mówił Rafał Bartek, przewodniczący sejmiku, natomiast wicemarszałek Zbigniew Kubalańca uzupełnił: - Mamy do czynienia z hucpa polityczną. Po przegranych wyborach prezydenckich posłowie PiS przez taką zasłonę dymną postanowili ukryć swoja klęskę.
Andrzeja Buła nie wziął udziału w konferencji - Ja myślę, że dobrze, że sam marszałek w tej sprawie się jak najmniej wypowiada. Trudno bronić się we własnej sprawie, bo do tego zawsze dochodzą emocje - tłumaczył Robert Węgrzyn.
Sprawa ma związek z zarzutami niedopełnienia obowiązków służbowych, jakie Andrzejowi Bule przedstawiła jeleniogórska prokuratura. Samorządowiec jest podejrzany o to, że pod koniec 2014 roku nie zareagował na to, iż jeden z podwładnych, pełniąc stanowisko kierownicze, jednocześnie miał prowadzić firmę, która doradzała w pisaniu unijnych wniosków. Oprócz wniosku o odwołanie w przyszłym tygodniu poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski i posłanka Katarzyna Czochara z PiS zapowiedzieli przeprowadzenie kontroli poselskiej w urzędzie marszałkowskim.