- Oczywiście, że maska czy przyłbica są obowiązkowe, ponieważ obowiązuje nas przykazanie miłości bliźniego, aby nikogo nie narażać - mówi bp Andrzej Czaja. - W naszych świątyniach już się wszyscy zmieścimy, bo nawet przed pandemią nasze kościoły nie były przepełnione. Oby teraz przyszło więcej osób, do czego zapraszamy - dodaje.

Zgodnie z nowym dekretem ordynariusza opolskiego możliwe będzie zorganizowanie procesji Bożego Ciała. Limit uczestniczących w tej uroczystości to jednak 150 osób.

- Sposób jej przeprowadzenia pozostawiam proboszczom parafii - przyznaje biskup Czaja. - Wszystko zależy od tego, jaką proboszczowie obiorą drogę, bo ołtarze mogą być wokół kościoła, a wtedy część osób będzie kościele, druga pójdzie z procesją. Mogą także stać grupki przy poszczególnych ołtarzach, więc przy jednej takiej okazji może skorzystać nawet 600 osób, które wcale nie muszą się narażać. Przepisy będą zachowane jeśli tylko posłuchamy się nawzajem i tego, co mówi proboszcz w danej parafii - zapowiada.

W wioskach można wykorzystać jeszcze inne możliwości. - Przechodzi liturgiczna procesja, przy domach stoją mieszkańcy i może proboszcz im błogosławić idąc do ołtarzy. Daliśmy kilka podpowiedzi jak to zrobić, ale i kreatywność proboszczów jest mile widziana. Musimy jednak pamiętać o tym, że pandemia dalej jednak jest i należy przestrzegać przepisów - ostrzega ordynariusz opolski.

Nowy dekret odwiesza między innymi posługę nadzwyczajnych szafarzy komunii świętej w zakresie pomocy przy jej rozdzielaniu, jednak posługę wobec chorych mają nadal pełnić jedynie duchowni, udając się do nich na wyraźne życzenie samych chorych bądź ich najbliższej rodziny czy opiekunów.