Opolski wniosek przeszedł pierwszy etap, czyli weryfikację, a celem ministerialnej inicjatywy jest ułatwienie poruszania się wokół szpitali dla osób z ograniczoną sprawnością.

OCO funkcjonuje w dwóch budynkach bez łącznika. W jednej części jest Onkologia Kliniczna i Chemioterapia Dzienna, a w drugiej pozostałe oddziały i Diagnostyka Obrazowa.

- Jeśli na przykład pacjent Onkologii Klinicznej potrzebuje tomografii lub rentgena, trzeba ubrać go, przewieźć na łóżku lub nawet karetką na dystansie około stu metrów - mówi Marek Staszewski, dyrektor OCO.

- Dzięki temu programowi chcielibyśmy połączyć dwa budynki, budując klatkę schodową i windę przy pawilonie Chemii Jednodniowej. Poza tym w planie jest łącznik z budynkiem głównym na poziomie pierwszego piętra. Mówimy o tej wysokości, bo on musi przebiegać nad drogą dzielącą teren nasz i szpitala wojewódzkiego na dwie części - po lewej i prawej stronie.

Połączenie budynków ma kosztować 900 tysięcy złotych. 1,1 miliona złotych ma zostać przeznaczone na zakup nowoczesnego sprzętu.

- Zakup sprzętu dla Oddziału Onkologii Klinicznej, w tym również zakup sprzętu na wyposażenie sal intensywnego nadzoru medycznego. To ma być najnowocześniejsze wyposażenie, które pozwoli włączyć część urządzeń do systemu. Chodzi o możliwość robienia różnego rodzaju badań w miejscu, gdzie pacjent znajduje się, czyli przy jego łóżku, i przenosić dane do systemu komputerowego.

Teraz do Opolskiego Centrum Onkologii przyjadą audytorzy Ministerstwa Zdrowia, aby potwierdzić informacje ze zgłoszonej dokumentacji. Jeśli wnioski delegacji MZ będą zgadzać się z projektem, zadanie powinno zostać zakwalifikowane do przyznania grantu.

Co ważne, szpital nie musi tu zapewnić wkładu własnego.