W poniedziałek (06.04) rano policjanci skontrolowali, czy 54-letni mężczyzna faktycznie stosuje się do zasad dwutygodniowej izolacji. Mając pewność, że kontrola nie powtórzy się, mieszkaniec Olesna postanowił wyjść na zakupy.

- Przed południem dyżurny otrzymał zgłoszenie, według którego mężczyzna objęty kwarantanną miał opuścić miejsce zamieszkania - mówi starszy aspirant Stanisław Filak, oficer prasowy oleskiej policji.

- Okazało się, że niespełna pół godziny wcześniej mężczyzna przebywał w swoim mieszkaniu, kiedy ci sami funkcjonariusze sprawdzali, czy przestrzega kwarantanny. 54-latek został poinformowany o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania i skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu.

Równocześnie informacja o tym zdarzeniu trafiła do służb sanitarnych, które mogą nałożyć na mężczyznę karę do 30 tysięcy złotych.