Na realizację wniosków zgłaszanych przez mieszkańców, Brzeg zapisał w swoim budżecie 100 tysięcy złotych. Początkowo harmonogram zakładał ogłoszenie wyników do 20 maja, jednak dziś jest pewne, że na rozstrzygnięcia trzeba będzie poczekać dłużej. Na razie nie wiadomo, kiedy magistrat wznowi procedurę, jednak burmistrz Jerzy Wrębiak zapewnia, że w tym momencie miasto nie planuje całkowitej rezygnacji z budżetu obywatelskiego.

- Na razie o tym nie myślimy z uwagi na to, że również w działaniach rządu przejawia się fakt, aby właśnie gospodarka funkcjonowała normalnie, aby mieszkańcy jak najmniej odczuli skutki tego kryzysu. Kołem zamachowym gospodarki są właśnie inwestycje, stąd też nie chcielibyśmy ich wyhamowywać - wskazuje.

Z tego samego powodu, magistrat nie chce także ograniczać pozostałych inwestycji zapisanych w tegorocznym budżecie.

Dodajmy, że Brzeg nie jest jedynym miastem w regionie, gdzie koronawirus wymusił zmiany w funkcjonowaniu budżetów obywatelskich. Na zawieszenie procedury do odwołania zdecydował się ostatnio także nyski magistrat.