W piśmie skierowanym do władz samorządowych, wojewody i sanepidu widnieje, że „ścieki komunalne ze szpitala trafią wprost do urządzeń kanalizacyjnych bez jakiegokolwiek procesu ich dezynfekcji. Następnie przepłyną urządzeniami grawitacyjnymi nie zapewniającymi szczelności gazowej przez całe Koźle wzdłuż ulic Roosevelta, 24 Kwietnia, Racławickiej, Łukasiewicza, Gazowej do przepompowni i stamtąd tłoczone są do miejskiej oczyszczalni.

MWiK prosił o podjęcie działań w celu higienizacji i dezynfekcji ścieków ze szpitala, w chwili gdy będzie on oddziałem zakaźnym.

- Zanim do szpitala trafi pierwszy pacjent z koronawirusem, będziemy gotowi – mówi prezes MWiK Barbara Ermisch–Lipniacka. - Mamy tutaj gorącą linię. Działamy, będzie wszystko dobrze, zagrożenia nie będzie. Na tyle, na ile mamy wiedzy i możliwości działamy, jesteśmy cały czas w kontakcie z wojewodą, więc proszę nam dać działać.

Szpital w Kędzierzynie-Koźlu od dzisiaj (16.03) jest przekształcony w jednoimienną placówkę zakaźną. Mają tam trafiać osoby z całego województwa, u których jest podejrzenie lub potwierdzenie zarażeniem koronawirusem. Docelowo mają tam być też przewiezione osoby hospitalizowane w Opolu.