Rozpoczęła się "oświatowa kwarantanna". Żłobki, przedszkola i szkoły zamknięte z powodu koronawirusa
Przygotowania do prowadzenia zajęć on-line, dezynfekcja pomieszczeń, czy też nowa organizacja pracy administracji - tak opolskie żłobki, przedszkola oraz szkoły podstawowe i średnie działają w czasie zagrożenia związanego z koronawirusem. Od dzisiaj (12.03) zamknięte zostały wszystkie placówki oświatowe. W samym Opolu w domach pozostało około 20 tysięcy dzieci.
- Szukamy rozwiązań, będziemy się komunikować z nauczycielem odpowiedzialny za stronę internetową, ponieważ nie wszystko da się w dużych formatach umieścić w e-dzienniku, na stronie internetowej - mówi Mirosław Śnigórski, dyrektor szkoły.
- Jest e-dziennik, więc przy jego pomocy - nawet, gdy dziecko nie ma dostępu do komputera, to rodzice mają do niego dostęp - także nie powinno być problemów - zauważa Iwona Popielska, nauczycielka języka francuskiego. - To jest wszystko do zrobienia. Uczniowie dokładnie byli poinformowani, że nie mają się "włóczyć" po ulicach, tylko te dwa tygodnie potraktować jako dwa tygodnie innej nauki.
- Zajęć świetlicowych jako takich nie ma - informuje Urszula Jonczyk, asystentka nauczyciela. - Żadnych dzieci nie ma w szkole i rodzice zostali postawieni przed faktem, że muszą się nimi zaopiekować.
- Czwartek i piątek, to są organizacyjne działania nauczycieli, ale jednocześnie organizacyjne działania administracji i obsługi - dodaje Śnigórski. - Dostaliśmy wczoraj środki dezynfekujące i cała szkoła dzisiaj jest dezynfekowana.
Zajęcia dydaktyczno-opiekuńczone w Opolu zawieszone zostały na dwa tygodnie do 25 marca. Decyzja prezydenta miasta wydana została na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych placówkach edukacji.