Pszczelarz nie dostanie odszkodowania
Powracamy do sprawy pszczelarza z Kamiennej Góry koło Otmuchowa - Zbigniewa Kopcisza, któremu padło sto uli - prawie cała pasieka. Komisja rolnictwa uznała, że prawdopodobną przyczyną jest niezastosowanie leku przeciwko varozie i ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania. Pszczelarz nie zgadza się z taką opinią.
Zbigniew Kopcisz szacuje straty na ok. 30 tys. zł. Powiedział Radiu Opole, że ponownie ubezpieczył pasiekę u tego samego ubezpieczyciela, aby nie być posądzonym o próbę wyłudzenia odszkodowania. A pszczoły i tak będę hodował, bo je kocham - dodaje.
Dorota Kłonowska (oprac. WK)
Zbigniew Kopcisz szacuje straty na ok. 30 tys. zł. Powiedział Radiu Opole, że ponownie ubezpieczył pasiekę u tego samego ubezpieczyciela, aby nie być posądzonym o próbę wyłudzenia odszkodowania. A pszczoły i tak będę hodował, bo je kocham - dodaje.
Dorota Kłonowska (oprac. WK)