- Są tu naprawdę wyjątkowe okazy – mówi Henryk Siromski, prezes Opolskiego Stowarzyszenia Hodowców Kanarków i Ptaków Egzotycznych. - Rozela królewska żyje w Australii. W środowisku naturalnym jest koloru czerwonego z niebieskim nalotem. Tutaj jest mutacja. To krzyżówka odpowiednio dobranych osobników, jest pomarańczowa z odcieniami niebieskiego. Jest całkiem inna i to jest duża sztuka takiego ptaka wyhodować.

Wśród odwiedzających wystawę byli m.in. Jerzy Czech z wnuczką Martą, którzy przyjechali z Osin.

- Przyjechałem sobie kupić parę samiczek, bo mam parę kanarków w domu, ale brakuje mi samiczek – mówi Jerzy Czech.

- Ja w sumie w towarzystwie dziadka, żeby nie był sam, to przyjechałam z nim. Jestem dziadka oczami, bo jest niewidomy, więc słucham i się uczę – mówi Marta Czech.

Poza mniejszymi i większymi papugami, na wystawie nie mogło też zabraknąć kanarków. Hodowcy przywieźli ptaki oceniane ze względu na ubarwienie jak i kształt, były też kanarki śpiewające.