"Okrągły stół" mieszkańców i władz Kędzierzyna-Koźla w sprawie jakości powietrza
Problem jakości powietrza w Kędzierzynie-Koźlu był głównym tematem „okrągłego stołu” władz miasta z mieszkańcami. Początkowo zwołany w kwestii benzenu, przerodził się w rozmowę o szeroko rozumianym zatruwaniu powietrza. Mieszkańcy mieli wiele uwag w tym temacie i wskazywali, że choć problem nie jest nowy, to nigdy nie został rozwiązany.
- Mieszkańcy miasta apelują o podjęcie działań w stosunku do firmy, która notorycznie wypuszcza w porze nocnej zanieczyszczenia – cytowała petycję mieszkańców jedna z uczestniczek spotkania.
- Mam nadzieję, że większość z państwa zgodzi się ze mną, że średnia pików benzenu, to jest najbardziej zakładana liczba w skali roku – mówił inny z uczestników.
- My to w płucach mamy. Są problemy z oddychaniem. Moja żona jest chora na astmę i po prostu się dusi – dodali kolejni uczestnicy spotkania.
Połowę uczestników spotkania stanowili mieszkańcy miasta, resztę - radni oraz prezydent i jej zastępcy. Rozmowy moderował przewodniczący rady miejskiej Ireneusz Wiśniewski.
- Wszystko zamyka się w tych kwestiach, które państwo przedstawili. Czyli identyfikacja emitera zanieczyszczeń, zminimalizowanie pików i wyjaśnienie polityki przyznawania zezwoleń na emisję. Bieżący system powinien dawać dane on-line. Ja sobie to wszystko spisywałem – mówił Ireneusz Wiśniewski.
W czasie spotkania uzgodniono, że odbędzie się kolejne, już bardziej techniczne spotkanie, poświęcone pytaniom, które padały na sali. Część z nich była skierowana nie do władz miasta, ale innych instytucji, m.in. Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.