Wynik głosowania na marszałka Senatu wcale nie był pewny. - W mojej ocenie było ponad 50% szans, że opozycja utrzyma marszałka, ale absolutnie nie było to pewne. Wynik był 51 do 48 tak samo mniej więcej ocenialiśmy szanse.

Jak przypomniał poranny gość Radia Opole, Senat prowadzi bardzo szeroką działalność międzynarodową, a wysyłanie delegatów za granicę biorąc pod uwagę niewielka przewagę opozycji przy ważnych głosowaniach - będzie się musiało odbywać bardzo rozważnie.

- Nowy marszałek Senatu Tomasz Grodzki to rzetelny, prawy i dobrze zorganizowany człowiek. Ale przed nim bardzo ciężka praca - mówi prof Piotr Wach.

- Dobrze go znam, bo myśmy również zasiadali w jednej komisji. Jest torakochirurgiem. Poprzednia jego kadencja była jego pierwszą kadencją senacką i on jeszcze był w pełni aktywny jako chirurg. On po prostu nawet opuszczał posiedzenia z tego powodu. Myślę, że to będzie dobry marszałek, ale góra trudności przed nim.

Bardzo ważne jest też zachowanie przez opozycję większości w najważniejszych komisjach senackich, co w opinii prof. Piotra Wacha jest raczej niemożliwe. Gość rozmowy "W cztery oczy" ocenił po wczorajszym głosowaniu, że "mur powoli pęka", ale przewaga opozycji w izbie wyższej wcale nie ma charakteru trwałego.

Sojusz KO - PSL - Lewica i niezrzeszeni uzyskał też większość w prezydium Senatu - ten wznowi obrady w południe. Natomiast Sejm wznowi dziś (13.11) obrady o godz. 17:30.