Breaking Bad i Gang Olsena w jednym. Czyli jak chemik amator i ochroniarz metamfetaminę produkowali
Mieli specjalnie wynajęty dom, w którym było laboratorium. Według prokuratury, dzięki zgromadzonym chemikaliom mogli wytworzyć prawie 2,5 kilograma metamfetaminy. To im się nie udało, ponieważ policja zrobiła nalot na ich wytwórnie narkotyków. Teraz chemik amator Albin K. oraz ochroniarz Janusz A. stanęli przed opolskim sądem. Po kilku godzinach procesu usłyszeli wyroki.
Panowie uznali, że zaczną razem w Krasiejowie tworzyć narkotyki. Szybko wpadli, a Albin K. o całym procederze dokładnie i bez sentymentów opowiedział policji. Wyrok za tamtą sprawę jeszcze się nie uprawomocnił, a mężczyźni już usłyszeli kolejny.
Mimo tego, że Albin K. opowiedział o Januszu policji, to ten się do niego ponownie zgłosił, ale tym razem rozpoczęli produkcję matamfetaminy w dolnośląskim Pożarzysku. Nie zdążyli wiele wyprodukować, a już policja ich zatrzymała. Dzisiaj ruszył proces. Albin K. za - po raz kolejny - wzorową współprace ze śledczymi dostał 2 lata więzienia po nadzwyczajnym złagodzeniu kary, natomiast Janusz A. jako recydywista, został skazany na 4 lata więzienia.
Wyrok Sądu Okręgowego w Opolu jest nieprawomocny.