Tomasz Kostuś zadowolony ze swojego wyniku, ale rozczarowany poparciem dla PiS
Tomasz Kostuś zdobył ponad 17 tysięcy głosów i ten wynik daje mu miejsce w sejmie. Jednak polityk Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że jest rozczarowany wynikiem opozycji.
Po zamknięciu lokali wyborczych okazało się, że Opolszczyzna przestała być bastionem Platformy Obywatelskiej.
- Przede wszystkim chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom Opola i Opolszczyzny za czynny udział w wyborach. Ja jestem zadowolony, ponieważ powiększyłem ten wynik o ponad 6 000 głosów w stosunku do roku 2015 wtedy pierwszy raz startowałem do sejmu.
Jak dodaje, wynik był trudny do zdobycia, ponieważ opolska lista Koalicji Obywatelskiej do sejmu liczyła 8 kandydatów. Podkreślił przy tym, że jest rozczarowany 27 procentowym poparciem dla swojego ugrupowania, a jeszcze bardziej ponad 44 procentowym wynikiem PiS. Jego zdaniem partia rządząca przekupiła wyborców programem 500 plus.
- Rząd nie ma swoich pieniędzy przypominam, to są nasze pieniądze z naszych podatków. Innymi słowy, jeżeli ktoś więcej wydaje, niż zarabia, to prędzej, czy później są kłopoty. Mówię o tym dlatego, że jestem przekonany, że sprawy idą w złym kierunku i prędzej, czy później trzeba będzie za to wszystko zapłacić.
W sumie Koalicja Obywatelska na Opolszczyźnie będzie miała 4 przedstawicieli w sejmie. To Tomasz Kostuś, Witold Zembaczyński, Ryszard Wilczyński i Rajmund Miller. Do senatu z list Koalicji dostali się Danuta Jazłowiecka i Benjamin Godyla.
- Bardzo cieszę się z wyników do senatu, ponieważ to świadczy o tym, że lekcja z wyborów do tej izby została odrobiona - powiedział Tomasz Kostuś.
- Przede wszystkim chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom Opola i Opolszczyzny za czynny udział w wyborach. Ja jestem zadowolony, ponieważ powiększyłem ten wynik o ponad 6 000 głosów w stosunku do roku 2015 wtedy pierwszy raz startowałem do sejmu.
Jak dodaje, wynik był trudny do zdobycia, ponieważ opolska lista Koalicji Obywatelskiej do sejmu liczyła 8 kandydatów. Podkreślił przy tym, że jest rozczarowany 27 procentowym poparciem dla swojego ugrupowania, a jeszcze bardziej ponad 44 procentowym wynikiem PiS. Jego zdaniem partia rządząca przekupiła wyborców programem 500 plus.
- Rząd nie ma swoich pieniędzy przypominam, to są nasze pieniądze z naszych podatków. Innymi słowy, jeżeli ktoś więcej wydaje, niż zarabia, to prędzej, czy później są kłopoty. Mówię o tym dlatego, że jestem przekonany, że sprawy idą w złym kierunku i prędzej, czy później trzeba będzie za to wszystko zapłacić.
W sumie Koalicja Obywatelska na Opolszczyźnie będzie miała 4 przedstawicieli w sejmie. To Tomasz Kostuś, Witold Zembaczyński, Ryszard Wilczyński i Rajmund Miller. Do senatu z list Koalicji dostali się Danuta Jazłowiecka i Benjamin Godyla.
- Bardzo cieszę się z wyników do senatu, ponieważ to świadczy o tym, że lekcja z wyborów do tej izby została odrobiona - powiedział Tomasz Kostuś.