Nigdy nie miał prawa jazdy, ale na podwójnym gazie chciał uciec policjantom. Pijany kierowca zatrzymany w Lubszy
Pijany kierowca zlekceważył polecenia policyjne i próbował uciec. Do takiej sytuacji doszło kilka dni temu w Lubszy.
Brzescy funkcjonariusze drogówki dali mężczyźnie znak do zatrzymania się. 34-letni mieszkaniec Brzegu skręcił w polną drogę, zamiast zatrzymać się obok radiowozu.
- Policjanci natychmiast ruszyli za pojazdem i kilkaset metrów dalej zatrzymali kierowcę. Podczas samej kontroli 34-latek był podenerwowany i czuć było od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem pokazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Grozi mu teraz do dwóch lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba, oficer prasowy brzeskiej policji.
Poza tym pijany kierowca odpowie za brak uprawnień i niestosowanie się do sygnału policjantów w celu uniknięcia kontroli.
- Policjanci natychmiast ruszyli za pojazdem i kilkaset metrów dalej zatrzymali kierowcę. Podczas samej kontroli 34-latek był podenerwowany i czuć było od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem pokazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Grozi mu teraz do dwóch lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba, oficer prasowy brzeskiej policji.
Poza tym pijany kierowca odpowie za brak uprawnień i niestosowanie się do sygnału policjantów w celu uniknięcia kontroli.