Wiedzieli, że łamią przepisy ale i tak jechali przez Polskę
3 ciężarówki załadowane drewnem "pod sufit" zatrzymali inspektorzy transportu drogowego z Kędzierzyna-Koźla. Jak się okazało przewoźnicy organizujący transport doskonale wiedzieli, że łamią przepisy.
Samochody należały do czeskich przewoźników, wiozły drewno z Czech do Strzelec Opolskich. Po zważeniu aut okazało się, że każde z nich miało przekroczoną dopuszczalną masę całkowitą. Wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karą do 18 tysięcy złotych. Jak wynika z ustaleń kontroli ci działali z pełną świadomością naruszania przepisów prawa, bo już z analizy dokumentów przewozowych wynikało, że ciężarówki są przeładowane.