Studenci UO korzystają od lat z zasobów parków krajobrazowych, ale do tej pory wszystko odbywało się na zasadzie dobrej woli obu stron.

Jak mówi profesor Marek Masnyk, rektor uniwersytetu, formalna umowa to zawsze legitymacja do wejścia na teren partnera.

- Wiele rzeczy odbywało się dotąd na zasadzie „a znam tam nadleśniczego czy szefa, więc przyprowadzę studentów”. Teraz jest formalna umowa, na podstawie której można podpisać wzajemne zobowiązania szczegółowe odnośnie praktyk studenckich na terenie parku krajobrazowego. Być może porozumienie pozwoli wspólnie aplikować o jakieś projekty lub wyzwania naukowe czy dydaktyczne.

Ireneusz Hebda, dyrektor Zespołu Opolskich Parków Krajobrazowych, zwraca uwagę, że służba parków liczy 18 pracowników, a w terenie może być mniej niż połowa.
- Potrzebujemy natomiast ciągłych badań - podkreśla.

- Na pewno nie zbadamy całego terenu kilkoma parami rąk. Do pracy w lesie przyda się więc każdy, a to zajęcie jest niezwykle ciekawe. Można odnaleźć się w terenie w związku ze swoim hobby, niezależnie, czy ktoś jest ornitologiem, czy zajmuje się owadami, siedliskami przyrodniczymi lub krajobrazem. W każdym razie u nas jest pokaźny kąsek do pracy.

Dr Miłosz Mazur, dyrektor Instytutu Biologii UO, dodaje, że biologia wymaga intensywnych prac terenowych, a dotąd brakowało odpowiedniej bazy.

- Chodzi o miejsce, gdzie można zabrać studentów i pokazać im przyrodę z bliska. Można by wyjechać chociażby na nocne odłowy czy badanie przyrody pod różnymi aspektami. Parki krajobrazowe zrealizowały duży projekt inwestycyjny, który polegał na zorganizowaniu miejsc noclegowych i zapewnieniu bazy dydaktycznej. Z racji tego, że od wielu lat mamy udaną współpracę, podłączyliśmy się do nich.

Zespół Opolskich Parków Krajobrazowych stanowi blisko 8 procent powierzchni województwa opolskiego.