Baby rządziły w Krośnicy
Panom wstęp wzbroniony. Na babskim combrze nie może pokazywać się płeć brzydka, bo to zabawa tylko dla kobiet. W środę (30.01) Krośnicy Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało babski comber. Na zabawę panie musiały przyjść ubrane w piżamy. Usługiwali im panowie, ale rzecz jasna poprzebierani w sukienki i rajstopy.
"Comber" - to słówko niemieckie, znaczy tyle co "swawolić" - wyjaśnia lokalny historyk, Piotr Smykała. Zwyczaj także przywędrował do nas z Niemiec:
W ten dzień baby rządzą w mieście, podobnie jak w środę w Krośnicy:
Do combra przyznaje się także Kraków. We wtorek przed środą popielcową zbierały się przekupki, zwane po prostu babami. Ubierały się wymyślnie i szły na czele ze słomianą kukłą, która wyobrażała mężczyznę - zwaną właśnie combrem.
Agnieszka Wawer-Krajewska
"Comber" - to słówko niemieckie, znaczy tyle co "swawolić" - wyjaśnia lokalny historyk, Piotr Smykała. Zwyczaj także przywędrował do nas z Niemiec:
W ten dzień baby rządzą w mieście, podobnie jak w środę w Krośnicy:
Do combra przyznaje się także Kraków. We wtorek przed środą popielcową zbierały się przekupki, zwane po prostu babami. Ubierały się wymyślnie i szły na czele ze słomianą kukłą, która wyobrażała mężczyznę - zwaną właśnie combrem.
Agnieszka Wawer-Krajewska