Wystraszył ją sygnał karetki
(fot. Dorota Kłonowska / AFRO) |
W tym czasie trzy razy wzywano karetkę - mówi szefowa opolskiego pogotowia Halina Żyła:
Ale numery rejestracyjne podane przez naszą słuchaczkę, która zgłosiła sprawę z pewnością nie należą do naszego pogotowia - dodaje Halin Żyła.
Szef drogówki na Opolszczyźnie Jacek Zamorowski zapewnia, że nie wpływały do nich skargi na nadużywanie przez służby ratunkowe sygnałów pojazdów uprzywilejowanych w naszym regionie:
Zdarzają się uwagi mieszkańców Opola, których zdaniem sygnał karetki jest zbyt głośny. Jednak pracownicy pogotowia zapewniają - w innym przypadku kierowcy mogliby nie usłyszeć karetki i nie ustąpić przejazdu.
Adam Barański