Medale, odznaczenia, salwa honorowa i 500 litrów grochówki. Żołnierze wspólnie z mieszkańcami Opola obchodzili Święto Wojska Polskiego [FILM, ZDJĘCIA]
Uroczysta msza w intencji ojczyzny, odznaczenia resortowe dla żołnierzy, apel pamięci i salwa honorowa - to wszystko na pl. Wolności w ramach obchodów Święta Wojska Polskiego w stolicy regionu. Druga, mniej oficjalna część uroczystości sprawiła, że skwer przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu zamienił się w mały poligon wojskowy.
- W tym szczególnym dniu wojsko zawsze wychodzi z koszar do społeczeństwa - mówi płk. Szymon Lepiarz, dowódca 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Dzień wojska, to nie tylko dzień żołnierzy, to dzień każdego Polaka. Mamy co świętować, 99 lat temu odzyskaliśmy niepodległość, jesteśmy dumni, że możemy mieszkać w wolnym i niepodległym kraju.
- W każdym żołnierzu drzemie to, co w Polaku jest najważniejsze, co składa się na naszą polską osobowość, czyli wielka niezłomność, wielkie bohaterstwo, wielkie męstwo, wielka odwaga, ale też umiejętność mobilizacji w sytuacjach trudnych - dodaje Violetta Porowska, wicewojewoda opolski.
W ramach żołnierskiego pikniku na mieszkańców czekały także liczne grupy rekonstrukcyjne, pokazy sprzętu wojskowego i oczywiście grochówka przygotowana przez opolskich logistyków.
- Jest groch, boczek i warzywa, ale pełnego sekretu na sukces naszej grochówki nie możemy zdradzić - mówi st. chor. sztabowy Zbigniew Nowacki z 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Przygotowaliśmy 500 litrów grochówki, czyli około 2000 porcji. Gotowanie rozpoczęliśmy już o 3:00 nad ranem.
- 35 minut stałam do grochówki, ale jest bardzo dobra. Z dużego kotła zawsze zupa smakuje inaczej niż w domu. Jest pyszna - mówi jedna z opolanek.
- Jesteśmy w BRDM-ie, który służy m.in. do rozwalania czołgów i innych wozów pancernych - tłumaczy Diana ze Stowarzyszenia 10. Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej.
- Przyszłam z pięcioletnim synkiem i oglądamy pistolety, bo syn jest miłośnikiem militariów. Udało mu się dostać łuskę. Oglądaliśmy wojskowe pojazdy, każdy był oczywiście przetestowany - dodaje pani Kinga z Opola.
Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia jest obchodzone od 1992 roku.
- W każdym żołnierzu drzemie to, co w Polaku jest najważniejsze, co składa się na naszą polską osobowość, czyli wielka niezłomność, wielkie bohaterstwo, wielkie męstwo, wielka odwaga, ale też umiejętność mobilizacji w sytuacjach trudnych - dodaje Violetta Porowska, wicewojewoda opolski.
W ramach żołnierskiego pikniku na mieszkańców czekały także liczne grupy rekonstrukcyjne, pokazy sprzętu wojskowego i oczywiście grochówka przygotowana przez opolskich logistyków.
- Jest groch, boczek i warzywa, ale pełnego sekretu na sukces naszej grochówki nie możemy zdradzić - mówi st. chor. sztabowy Zbigniew Nowacki z 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Przygotowaliśmy 500 litrów grochówki, czyli około 2000 porcji. Gotowanie rozpoczęliśmy już o 3:00 nad ranem.
- 35 minut stałam do grochówki, ale jest bardzo dobra. Z dużego kotła zawsze zupa smakuje inaczej niż w domu. Jest pyszna - mówi jedna z opolanek.
- Jesteśmy w BRDM-ie, który służy m.in. do rozwalania czołgów i innych wozów pancernych - tłumaczy Diana ze Stowarzyszenia 10. Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej.
- Przyszłam z pięcioletnim synkiem i oglądamy pistolety, bo syn jest miłośnikiem militariów. Udało mu się dostać łuskę. Oglądaliśmy wojskowe pojazdy, każdy był oczywiście przetestowany - dodaje pani Kinga z Opola.
Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia jest obchodzone od 1992 roku.