- Maluję głównie wzory kwiatowe, trochę serduszek, pasków. Przede wszystkim to jest inwencja twórcza. Na początku miałem trochę trudności, żeby ściągnąć farbę z końcówki stalówki, dlatego jak zaczynałem powstał taki duży kleks na środku talerzyka - mówi Paweł Kapral.

- Na moim kubku są stokrotki, chabry. Rysowałam kwiatki, a później kolory tak, żeby wszystko do siebie pasowało - dodaje Dorota Nowacka-Stonoga.

- Ozdabiam filiżankę i talerzyk. Maluję na porcelanie wałbrzyskiej. Dla mnie najtrudniejsze są te formy mocno bukietowe, gdzie jest właśnie duże skupisko małych kwiatów, ponieważ wymagają ogromnej precyzji - mówi pani Karolina.

Agnieszka Okos, twórczyni ludowa, która prowadzi zajęcia w Muzeum Wsi Opolskiej przekonuje, że do tworzenia wzorów na porcelanie wystarczą chęci, samozaparcie i odrobina cierpliwości. - Tradycyjny wzór opolski składa się przede wszystkim z polnych kwiatów. To czy ten wzór jest duży, czy mały zależy od autora malowanej ceramiki. Żeby te naczynia były na tyle trwałe, żeby myć je w zmywarce, musimy jeszcze to wypalić w temperaturze 850 st. C. w specjalnych piecach. A później wyjmujemy już gotowy produkt.

Warsztaty w siedzibie Muzeum Wsi Opolskiej organizowane są od piątku do niedzieli do 25 sierpnia. Obowiązują wcześniejsze zapisy.