Długi szpitala w Głuchołazach wzrosną, gdy powiat poręczy mu kredyt na ich spłatę?
Na pożyczkę dla szpitala w Głuchołazach nie zgodził się zarząd powiatu nyskiego. W zamian zaproponował poręczenie kredytu. O trzy miliony złotych na spłatę wymagalnych, a więc najbardziej pilnych zobowiązań wystąpił dyrektor głuchołaskiego ZOZ-u.
- Nie chcemy spowodować sytuacji, że Regionalna Izba Obrachunkowa uchyli nam uchwałę o udzieleniu tej pożyczki – argumentuje wicestarosta nyski Jacek Chwalenia. – To by powodowało duże zawirowania i takie perturbacje w tym ZOZ. Mamy pomysł, żeby go wspomóc w spłacie kredytu. Jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby ten ZOZ utrzymać. Czekamy na pewne rozwiązania. Trzeba trochę cierpliwości.
W poprzednich latach powiat nyski dwukrotnie udzielał szpitalowi w Głuchołazach pożyczki.
- Nasze zobowiązania wymagalne wynoszą między 2,5 a trzy miliony złotych - mówi Artur Grychowski, dyrektor szpitala w Głuchołazach. – Muszę w obecnej sytuacji wnioskować o przyznanie kredytu. Jest to problem, bo będę musiał spłacać wynikające z tego zobowiązania. Są to dodatkowe koszty, które będzie musiał ponieść szpital. Przedtem te pożyczki, które udzielał organ założycielski były nam umarzane ze względu na sytuację finansową. Była to dla nas bardzo duża pomoc.
Dyrektor szpitala w Głuchołazach zapewnia, że w miarę posiadanych pieniędzy spłacane są zobowiązania tej placówki. Jej problemy finansowe wynikają z niedoszacowania świadczeń medycznych. Np. od pięciu lat nie uległa zmianie wartość proponowanego kontraktu na opiekę psychiatryczną.
W poprzednich latach powiat nyski dwukrotnie udzielał szpitalowi w Głuchołazach pożyczki.
- Nasze zobowiązania wymagalne wynoszą między 2,5 a trzy miliony złotych - mówi Artur Grychowski, dyrektor szpitala w Głuchołazach. – Muszę w obecnej sytuacji wnioskować o przyznanie kredytu. Jest to problem, bo będę musiał spłacać wynikające z tego zobowiązania. Są to dodatkowe koszty, które będzie musiał ponieść szpital. Przedtem te pożyczki, które udzielał organ założycielski były nam umarzane ze względu na sytuację finansową. Była to dla nas bardzo duża pomoc.
Dyrektor szpitala w Głuchołazach zapewnia, że w miarę posiadanych pieniędzy spłacane są zobowiązania tej placówki. Jej problemy finansowe wynikają z niedoszacowania świadczeń medycznych. Np. od pięciu lat nie uległa zmianie wartość proponowanego kontraktu na opiekę psychiatryczną.