- Prezentujemy elementy uzbrojenia i wyposażenia sylwetki powstańców śląskich i sylwetki niemieckich ochotników, którzy walczyli o Górę św. Anny w III Powstaniu Śląskim z korpusu Oberland - mówi Adam Rzadkowski ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 4. Pułku Piechoty Legionów z Kielc. - Mam mundur marynarski, pokazuję sylwetkę marynarza ze zmotoryzowanego oddziału szturmowego porucznika marynarki Roberta Oszka, który tutaj z grupą ochotników (67 osób) i samochodami pancernymi, w tym najbardziej znany samochód pancerny "Korfafanty", wspierał powstańców śląskich w walkach o Leśnicę i o Górę św. Anny 21 maja 1921 roku.

- Mierzyłem hełm i broń, była bardzo ciężka, ogromniasta. Do ataku na wojnach takiej używali. Do obronienia Polski - mówi Beniamin, który na piknik przyszedł z mamą i babcią.

- Mamy też takie najstarsze bronie jeszcze z czasów I wojny światowej, niemiecki gewehr 98, który na pewno obie strony w czasie walk tutaj używały. Mogli też używać austriackich mannlicherów, czy rosyjskich mosinów, już w III Powstaniu Śląskim, które było lepiej przygotowane i Polska przez granicę sporo broni podesłała tutaj - dodaje Tadeusz Sikora z Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej.

- Staramy się przekazać wiedzę, którą posiadamy i zarazić wszystkich opolan naszą pasją do historii - mówi Robert Mazur, dowódca Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii, inicjator wydarzenia. - Trzeba przypominać, trzeba pokazywać. Jesteśmy Polakami, bądźmy dumni, wywieszajmy flagi w ważne dla nas święta państwowe jak 3 maja, 15 sierpnia, 11 listopada, ale również i w te rocznice związane z powstaniami śląskimi. Jest teraz moda na historię. Widać to w całej Polsce.

Przypomnijmy, bitwa o Górę św. Anny była największym starciem zbrojnym III Powstania Śląskiego. Piknikowi towarzyszyła wystawa katowickiego oddziału IPN pt. „Robert Oszek (1896–1938) – żołnierz Niepodległej”. Ekspozycja do końca czerwca będzie prezentowana w Muzeum Czynu Powstańczego na Górze Świętej Anny.