Dni Opola: Jarmark Średniowieczny z odkrywaniem historii opolskiej baszty
Dzielni rycerze i nadobne dziewoje zapraszają wszystkich do nie tak całkiem mrocznych czasów średniowiecznych. W ramach Dni Opola, na błoniach między katedrą a Odrą, odbywa się jarmark rycerski. Przy okazji można dowiedzieć się wiele o znajdującej się tam baszcie.
- Pierwotnie w tym miejscu była zwykła wieża obronna - mówi Eugeniusz Hoffman z Opolskiego Bractwa Rycerskiego. – Wieża, to jest taka konstrukcja, która nie ma okien, tylko z góry można strzelać, względnie rzucać kamienie. Jak doda się do tego okna, to już mamy basztę. Przebudowana została ta nasza baszta, na tak zwaną basteję. To znaczy obniżono ją dlatego, że artyleria błyskawicznie mogłaby ją zburzyć i dodano szerokie okna od wewnątrz po to, żeby ustawiać działa.
Chętni mogą wziąć udział w różnego rodzaju pokazach i warsztatach, na które zaprasza Anna Chlebosz.
- Dla wszystkich mamy cały czas odbywające się warsztaty tkania, pisania gęsim piórem, wyplatania sznureczków. Chwilę temu rozeszły się ostatnie cieplutkie podpłomyki z dżemem. Jeśli chodzi o warsztaty tkackie, czy pisania, to jest to oferta dla wszystkich, zarówno chłopców, dziewczynek i rodziców, ale jak chłopcy zaczną wyplatać, to nie ma końca – mówi Anna Chlebosz.
Jarmark Średniowieczny potrwa do godziny 22:00. Dojście jest możliwe zarówno od strony katedry jak i rzeki, ul. ks. Baldego.
Chętni mogą wziąć udział w różnego rodzaju pokazach i warsztatach, na które zaprasza Anna Chlebosz.
- Dla wszystkich mamy cały czas odbywające się warsztaty tkania, pisania gęsim piórem, wyplatania sznureczków. Chwilę temu rozeszły się ostatnie cieplutkie podpłomyki z dżemem. Jeśli chodzi o warsztaty tkackie, czy pisania, to jest to oferta dla wszystkich, zarówno chłopców, dziewczynek i rodziców, ale jak chłopcy zaczną wyplatać, to nie ma końca – mówi Anna Chlebosz.
Jarmark Średniowieczny potrwa do godziny 22:00. Dojście jest możliwe zarówno od strony katedry jak i rzeki, ul. ks. Baldego.