Uroczystość ta jest pierwszą i zarazem najważniejszą w karierze pielęgniarki bądź pielęgniarza, choć, jak zauważa dyrektor instytutu nauk medycznych nyskiej PWSZ prof. Andrzej Brodziak, ma ona wyłącznie symboliczne znaczenie.

- Ta uroczystość, bardzo taka piękna, nie ma charakteru formalnego. To nie jest konieczne, aby skompletować studia, aby odbywało się "czepkowanie". Na niektórych uczelniach tego nie ma. Jest to taki raczej zwyczaj od lat, tradycyjny nie tylko w Polsce, ale też w wielu innych krajach - wyjaśnia.

Podczas uroczystości odśpiewano hymn pielęgniarek i złożono ślubowanie. Czepek pielęgniarski stanowi symbol wykonywanej pracy, a także znak pierwszego stopnia wtajemniczenia zawodowego. Współcześnie coraz rzadziej nosi się go podczas codziennej pracy, jednak symbole te są nadal bliskie wykonującym ten zawód.

- Z równych względów, dla wygody szczególnie te czepki rzeczywiście zdjęto w pewnym momencie z głów pielęgniarkom, ale noszą emblematy, noszą znaczki takie, które są symbolem również tego czepka - mówi wicedyrektor Instytutu Nauk Medycznych dr Alicja Różyk-Myrta.

Aby uzyskać tytuł licencjata pielęgniarstwa, należy odbyć 6-semestrowe studia, podczas której połowę czasu nauki stanowi kształcenie kliniczne.

Dodajmy, że według danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych, pod koniec 2017 roku, w całym kraju zarejestrowanych było 285,5 tysiąca pielęgniarek i ponad 6 tysięcy pielęgniarzy.