Piknik rodzinny zamiast pochodu. Opolanie świętują 1 maja
Zamiast pochodu piknik rodzinny, porady, baloniki i wata cukrowa. Tak w stolicy regionu uczczono Święto Pracy. Piknik na pl. Wolności w Opolu z okazji Międzynarodowego Dnia Solidarności Ludzi Pracy zorganizowała opolska Rada OPZZ. Dla dzieci przygotowano dmuchane stanowisko do zabawy z grawitacją i zjeżdżalnię, z kolei dla dorosłych m.in. porady z zakresu prawa pracy
- Podziwiam to, co tutaj się dzieje. Uważam, że jest o wiele lepiej niż dawniej, bo za moich czasów na pl. Armii Czerwonej czekaliśmy trzy godziny za nim to się rozpoczęło i trwało bardzo długo, a tutaj super, dzieci mają zabawę i darmową watę cukrową - mówi pani Lidia.
- Święto pracy spędzam dzisiaj z moimi dziećmi Kacprem i Krysią. Taka chwila oderwania od codzienności, od szpitala, w którym pracuję. Miło spędzamy czas, bo mnie dzieci tutaj na dmuchańca ciągną, na watę, na różne atrakcje, bardzo im się podoba fontanna w Opolu. Są szczęśliwe - dodaje opolanka.
Jak zauważa Sebastian Koćwin, przewodniczący opolskiej Rady OPZZ, Polacy są zniechęceni pochodami, które pamiętają z młodości, a taka forma obchodów Święta Pracy ma to stopniowo zmienić.
- Święto pracy spędzam dzisiaj z moimi dziećmi Kacprem i Krysią. Taka chwila oderwania od codzienności, od szpitala, w którym pracuję. Miło spędzamy czas, bo mnie dzieci tutaj na dmuchańca ciągną, na watę, na różne atrakcje, bardzo im się podoba fontanna w Opolu. Są szczęśliwe - dodaje opolanka.
Jak zauważa Sebastian Koćwin, przewodniczący opolskiej Rady OPZZ, Polacy są zniechęceni pochodami, które pamiętają z młodości, a taka forma obchodów Święta Pracy ma to stopniowo zmienić.