Opole: obywatelska debata na temat edukacji i koniecznych zmian
Jaki jest kształt wewnętrznych relacji w szkole? Jak uczymy i wychowujemy? Jak motywujemy do nauki? W Publicznej Szkole Podstawowej numer 1 w Opolu zorganizowano debatę na temat zmian w oświacie.
Jak mówi Katarzyna Trojanowska, nauczycielka historii, korzystne byłoby zmniejszenie liczby uczniów w jednej klasie.
- Nauczyciel ma zbyt wiele materiału do przekazania. Podstawy programowe są bardzo wymagające – mieszczą bardzo dużo treści, które tak naprawdę można by odchudzić. Poza tym, nauczyciel jest bardzo obciążony pracą biurokratyczną. Chcielibyśmy więcej elastyczności w pracy oraz więcej zaufania ze strony rodziców i naszych władz.
Jan Harupa i Łukasz Kołodziej, uczniowie, również mają pomysły, co należałoby zmienić.
- Przede wszystkim uczniowie mają zbyt wiele lekcji, bo czasami przychodzi się do szkoły na 8:00, a wychodzi o 16:00. To jest zdecydowanie zbyt długo. Poza tym w weekendy mamy dużo nauki, bo często na poniedziałek jest zapowiedziany jakiś sprawdzian lub test. Największym problemem weekendu jest jednak ogrom pracy domowej - ocenia Jan.
- Powinniśmy zacząć od sposobu nauczania. Średnio w klasie jest po 20-28 osób. Gdyby udało się zmniejszyć tę liczbę do 12-15 uczniów, być może łatwiej uczyłoby się, zwłaszcza przedmiotów ścisłych, z którymi wiele osób ma problem. Grupy językowe powinny być natomiast połową takiej klasy, czyli po 6-7 osób w sali - dodaje Łukasz.
Debata odbyła się w pięciu obszarach. Zapisywano, jak jest i jak powinno być, zdaniem uczestników.