Rozmowy mają dotyczyć wzajemnych oczekiwań i młodzieży, i przedstawicieli firm. - To efekt współpracy naszej szkoły i firmy Polaris Opole w ramach projektu "Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy" - mówi Dariusz Dobrowolski, dyrektor Elektryczniaka.

- Polaris tylko oznaczył ten teren - wyremontował i był pierwszy. W związku z tym, jeśli pojawią się nowe firmy, miejsce i tak będzie w kolorach Polarisa. Punkt informacji i kariery spełni jednak funkcję uniwersalną, gdzie pracodawca ma szansę spotkać się z uczniami.

Aleksandra Nowak-Kmieć, HR Manager w Polaris Opole, zaznacza, że w szczytowym momencie firma miała około 20 praktykantów.

- Przy zatrudnieniu około 400 osób praktykanci stanowili wtedy 5 procent wszystkich pracowników. Jesteśmy więc bardzo otwarci. Mamy różne możliwości przyjmowania praktykantów - w dziale produkcji, przygotowania produkcji czy dziale wsparcia. Dla każdego znajdzie się więc coś interesującego.

Hubert i Artur, uczniowie Elektryczniaka, uważają, że to może być bardzo dobry krok szkoły, ale chcą zobaczyć, jak punkt będzie działać w praktyce.

- Te firmy mogą szybko rozwijać się, bo mają na to potencjał. W przyszłości z pewnością będzie można znaleźć tam dobrą pracę - zwraca uwagę Hubert.

- Firma typu Polaris jest bardzo potrzebna, szczególnie teraz, kiedy nastąpił szybki rozwój technologii i widać zapotrzebowanie na to. Myślę, że to jedna z firm, w której będę upatrywać swojej przyszłości - ocenia Artur.

Dodajmy, że przedstawiciele firmy Polaris Opole spotykają się z uczniami raz w miesiącu.