Grodków już po raz trzeci pobiegł "Tropem Wilczym". "Mamy wspólny mianownik. To pamięć i hołd dla wyklętych" [ZDJĘCIA]
Około 300 osób pobiegło dziś w Grodkowie w Biegu Tropem Wilczym, który zorganizowano w mieście po raz trzeci.
- Niektórzy biegli dwa dystanse. Był dystans 1963 metry, jak również 5 kilometrów. Organizator pozwolił uczestnikom biegać oba dystanse i na pewno około 20 osób zdecydowało się najpierw przebiegnąć, przetruchtać, przetrenować 1963 metry, a potem wzięli udział w wyścigu już na 5 kilometrów - tłumaczy Krzysztof Dróżdż, współwłaściciel firmy zmierzymyczas.pl, odpowiedzialnej za pomiary czasów zawodników.
Impreza, podobnie jak biegi organizowane dziś w całym kraju, ma na celu uczczenie pamięci żołnierzy niezłomnych. To właśnie ich imieniem nazwano w ubiegłym roku szkołę, przed którą znajdował się zarówno start jak i meta zawodów. Dla Grodkowa żołnierze wyklęci mają szczególne znaczenie, ponieważ po II wojnie światowej, w pobliskich lasach komuniści zamordowali kilkudziesięciu żołnierzy ze zgrupowania kapitana Henryka Flamego.
- Grodków, jak setki innych miast w Polsce, dzisiaj świętuje, oddaje cześć i chwałę bohaterom, żołnierzom niezłomnym, dzięki którym dzisiaj żyjemy w wolnym kraju. Ten bieg co roku liczy coraz więcej uczestników, ale mianownik jest wspólny. Pamięć, hołd i oczywiście wzorowanie się na tych pięknych wartościach patriotycznych, jakie żołnierze niezłomni nam dali - zauważa wojewoda opolski Adrian Czubak.
Dodajmy, że bieg na 5 kilometrów ukończyło 166 osób, natomiast krótszy dystans pokonały 124 osoby.