Opolskie TOZ zbiera podpisy pod petycją ws. owczarka Dino i interweniuje u ministra sprawiedliwości
Ponad 11 tysięcy osób podpisało petycję skierowaną do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o interwencję w sprawie okaleczonego owczarka Dino. Wolontariusze opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami chcą w ten sposób zwrócić uwagę Prokuratora Generalnego na wyrok kluczborskiego sądu. 19 lutego sąd podtrzymał decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa wobec właściciela psa. Przypomnijmy, Prokuratura Rejonowa w Kluczborku uznała, że nie doszło do znęcania się nad zwierzęciem, a rany powstały w skutek chorób i zadrapań. Wniosek TOZ z prośbą o kasację wyroku ma trafić do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry najpóźniej w poniedziałek (4.03).
- Absolutnie nie spodziewaliśmy się takiego wyniku, optymistycznie liczyliśmy na około 2-3 tysiące podpisów - mówi Aleksandra Czechowska, rzecznik opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
- Jest to sprawa iście trudna, natomiast to poparcie, tak jak tutaj mówi pan pełnomocnik jest bardzo znaczące, szczególnie, że jest to bardzo duża populacja ludzi, więc mamy nadzieję, że tym przychylniej popatrzą właśnie na naszą prośbę o kasację postanowienia sądu, że działamy na rzecz po prostu psa. Petycja ma tutaj termin nieograniczony i tak długo jak będzie żyła na platformie w internecie, będzie ją można podpisywać.
Czteroletni owczarek Dino został interwencyjnie odebrany w marcu ubiegłego roku z jednej z posesji we wsi Kały w gminie Murów. Pies miał otwarte rany oczu i łap.
Zwierzę nadal przebywa w domu tymczasowym. W styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu oddalił skargę właściciela na decyzję o tymczasowym odebraniu zwierzęcia.
- Jest to sprawa iście trudna, natomiast to poparcie, tak jak tutaj mówi pan pełnomocnik jest bardzo znaczące, szczególnie, że jest to bardzo duża populacja ludzi, więc mamy nadzieję, że tym przychylniej popatrzą właśnie na naszą prośbę o kasację postanowienia sądu, że działamy na rzecz po prostu psa. Petycja ma tutaj termin nieograniczony i tak długo jak będzie żyła na platformie w internecie, będzie ją można podpisywać.
Czteroletni owczarek Dino został interwencyjnie odebrany w marcu ubiegłego roku z jednej z posesji we wsi Kały w gminie Murów. Pies miał otwarte rany oczu i łap.
Zwierzę nadal przebywa w domu tymczasowym. W styczniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu oddalił skargę właściciela na decyzję o tymczasowym odebraniu zwierzęcia.