Schowali w lesie kamery i nagrali wyrzucających nielegalnie śmieci. Zapłacą i posprzątają
Od wielu lat w dwóch miejscach w gminie Zdzieszowice, przy drogach transportu rolnego, powstawały sporych rozmiarów dzikie wysypiska. Urzędnicy wzięli się na sposób. Zamontowano monitoring i już wiadomo, kto pozostawia śmieci.
- W miejscach tych został zamontowany monitoring. Muszę z satysfakcją powiedzieć, z satysfakcją dla gminy, bo nie dla tych, którzy to zrobili, że zgraliśmy monitoring i mamy sześciu winnych - mówi Sybila Zimerman, burmistrz gminy Zdzieszowice.
Wszyscy przyjechali wyrzucić odpady samochodami. Pięć to pojazdy na krapkowickich numerach rejestracyjnych, jeden – na "blachach" z województwa śląskiego. Teraz straż miejska ustala personalia właścicieli. Czeka ich mandat do 500 zł oraz sprzątanie miejsca, gdzie nielegalnie wyrzucili śmieci.
Wszyscy przyjechali wyrzucić odpady samochodami. Pięć to pojazdy na krapkowickich numerach rejestracyjnych, jeden – na "blachach" z województwa śląskiego. Teraz straż miejska ustala personalia właścicieli. Czeka ich mandat do 500 zł oraz sprzątanie miejsca, gdzie nielegalnie wyrzucili śmieci.