Szczęśliwy finał zamieszania wokół szkoły w Nowakach
Radni Pakosławic zgodzili się na użyczenie budynku na działalność szkoły stowarzyszeniowej i przekazanie pieniędzy na działalność tej placówki. Taka decyzja zapadła na pilnie zwołanej wczoraj (01.09) sesji Rady Gminy. Tym samym spełnione zostały postulaty protestujących rodziców.
Przypomnijmy, że w piątek (31.08) zaczęli oni okupację urzędu wójta, domagając się, by wywiązał się z danych im obietnic:
Jak dodaje jedna z rodziców, Barbara Cygoń, nacisk poskutkował.
W kwietniu Rada Gminy postanowiła, że w Nowakach pozostaną jedynie klasy jeden - trzy. Starsi uczniowie mieli dojeżdżać do innych placówek. By temu zapobiec rodzice, jak twierdzą z poparciem i z inspiracji wójta, założyli stowarzyszenie, które miało poprowadzić szkołę w pełnym wymiarze.
Teraz sytuacja wraca do normy, a sam wójt, jak podkreśla Barbara Cygoń, nie ma pretensji do rodziców:
Również radni Pakosławic życzliwie zareagowali na sobotniej sesji na inicjatywę rodziców.
Ireneusz Prochera
Przypomnijmy, że w piątek (31.08) zaczęli oni okupację urzędu wójta, domagając się, by wywiązał się z danych im obietnic:
Jak dodaje jedna z rodziców, Barbara Cygoń, nacisk poskutkował.
W kwietniu Rada Gminy postanowiła, że w Nowakach pozostaną jedynie klasy jeden - trzy. Starsi uczniowie mieli dojeżdżać do innych placówek. By temu zapobiec rodzice, jak twierdzą z poparciem i z inspiracji wójta, założyli stowarzyszenie, które miało poprowadzić szkołę w pełnym wymiarze.
Teraz sytuacja wraca do normy, a sam wójt, jak podkreśla Barbara Cygoń, nie ma pretensji do rodziców:
Również radni Pakosławic życzliwie zareagowali na sobotniej sesji na inicjatywę rodziców.
Ireneusz Prochera