Bernard Ptaszyński, dyrektor Elektrowni Opole tłumaczy, że przed rozbudową zakład
produkował 1530 MW, natomiast nowe bloki podwyższą wydajność o 1800 MW.

- Wraz z wydajnością wzrośnie też zużycie węgla z obecnych 3,5 mln ton do 7,5 mln ton rocznie, jeżeli będziemy pracować pełną mocą elektrowni - mówi Bernard Ptaszyński, który dodał, że obecnie dzienne zużycie jest na poziomie 11 tysięcy ton.

W tej chwili nowy blok produkuje około 600 MW, natomiast po zakończeniu inwestycji (wrzesień 2019) udział opolskiej elektrowni w krajowej produkcji prądu będzie wynosił w 8 procent.

Prezesa PGE Henryka Baranowskiego pytaliśmy o powody opóźnień związanych z uruchomieniem nr 5 bloku. Przypomnijmy, pierwotnie przekazanie do eksploatacji bloku nr 5 było planowane na koniec lipca ubiegłego roku.

- Przecież na placu budowy pracowało 5,5 tysiąca ludzi, proszę sobie wyobrazić model zarządzania taką armią ludzi w jednym miejscu i w jednym czasie.

Inwestycja o wartości 11,6 mld złotych pozwoli na zaspokojenie potrzeb ponad 4 mln gospodarstw domowych. Po jej zakończeniu, czyli we wrześniu tego roku w Elektrowni Opole będzie pracowało 1100 pracowników, czyli tylu ile obecnie.

Bloki na węgiel w Opolu i inwestycje w Jaworznie i Ostrołęce to ostatnie takie instalacje w Europie - mówił Krzysztof Figat prezes Polimex Mostostal, które budowało bloki w naszym regionie. Teraz - jak dodał - przed firmami z branży stoi zadanie przekwalifikowania się na instalacje bardziej ekologiczne. Minister energii zapowiedział dzisiaj w Opolu budowę elektrowni gazowej i elektrowni jądrowej.

- Musimy zdobyć się na olbrzymi wysiłek i znaleźć inwestorów - podkreślił Krzysztof Tchórzewski. - Należy rozwiązać potężny problem braku prawie 10 Gigawatów nowych mocy, które powinny być w Polsce wybudowane w ciągu najbliższych 15 lat.

Podczas spotkania pytaliśmy, czy są plany budowy nowych elektrowni? PGE ma plany budowy dwóch nowych elektrowni w dolnej Odrze, pod warunkiem zrealizowania Baltic Pipe, czyli gazociągu z Norwegii do Polski.