Takie rozwiązanie jest możliwe dzięki zmianom w prawie, które obowiązują od marca ubiegłego roku. Zgodnie z nowymi zasadami, gminy mogą samodzielnie decydować między innymi o tym, w których miejscach zakaz spożywania alkoholu nie obowiązuje.

Jak zauważa burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski, na podobne rozwiązanie decyduje się coraz więcej miast.

- Na wyspie we Wrocławiu można, na bulwarach nad Wisłą w Warszawie także, jest też dużo mniejszych miast, gdzie są takie miejsca, gdzie młodzież, czy tam starsi, mogą się spokojnie tego piwa napić. My w Namysłowie mamy tak zwaną wyspę, gdzie młodzież i tak w tej chwili, nie oszukujmy się, spożywa piwo, no i grozi im za to mandat - tłumaczy.

Gospodarz miasta wierzy, że mieszkańcy będą potrafili odpowiedzialnie korzystać z nowej możliwości.

- Myślę, że mieszkańcy Namysłowa sobie poradzą z tym, żeby w kulturalny sposób tam spędzać czas. Jeżeli będzie dochodziło do jakichś ekscesów, no to będą interweniowały służby, ale do tej pory nie ma tam jakichś większych problemów - dodaje.

Na wyspie ma się pojawić też więcej koszy na śmieci, by butelki czy puszki nie zaśmiecały terenu. Projekt uchwały dającej zielone światło dla piwa w plenerze, burmistrz przedstawi radnym przed lutową sesją rady gminy.