Prezenty, jeszcze w tym tygodniu, zawiozą na wschód trzy wolontariuszki. W wytypowaniu potrzebujących pomogli inni, stale mieszkający w tym kraju Polacy.

- Poznałyśmy przez taki łańcuszek kontaktów polskich obywateli, którzy mieszkają na Ukrainie i oni pomogli nam wybrać cztery rodziny. To są polskie rodziny, które są w potrzebie i postanowiłyśmy, że pojedziemy do nich z tak zwaną paczką mikołajową. Wieziemy żywność oczywiście, słodycze dla dzieci - wyjaśnia Deborah Hulboj, koordynatorka akcji.

W paczkach znajdą się także pieluchy, odzież i środki czystości. Dary jeszcze dziś (04.12) można przynosić na ulicę Tkacką 7/2u w Nysie.

Dodajmy, że miasto, do którego wybiera się grupa, nie jest objęte wprowadzonym w ubiegłym tygodniu stanem wojennym. Kobiety zapewniają, że są w stałym kontakcie z polskim MSZ-em i polsko-ukraińskim przejściem granicznym.