Mundurowy ze Strzelec Opolskich wracając z grzybobrania zatrzymał pijanego kierowcę
Do zdarzenia doszło pod jednym ze sklepów w mieście, gdzie aspirant sztabowy Mirosław Kulwicki, dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich zatrzymał się na zakupy. Do tego samego sklepu po alkohol podjechał autem 63-letni mężczyzna.
- Zachowanie kierowcy wzbudziło zainteresowanie policjanta - mówi Paulina Porada ze strzeleckiej policji.
- Zauważył, że mężczyzna ten wyszedł ze sklepu z zakupionym alkoholem, wsiadł do auta i odjechał. Funkcjonariusz natychmiast ruszył za osobowym renault. Jednocześnie o całym zdarzeniu poinformował oficera dyżurnego. W momencie, gdy samochód zatrzymał się kilka ulic dalej, policjant podbiegł do kierowcy i uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Zatrzymany kierowca wydmuchał ponad 2 promile. Dodatkowo, w tym stanie przewoził również nietrzeźwą pasażerkę. 63-latek stracił już prawo jazdy. Jego sprawą zajmie się teraz sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.
- Zauważył, że mężczyzna ten wyszedł ze sklepu z zakupionym alkoholem, wsiadł do auta i odjechał. Funkcjonariusz natychmiast ruszył za osobowym renault. Jednocześnie o całym zdarzeniu poinformował oficera dyżurnego. W momencie, gdy samochód zatrzymał się kilka ulic dalej, policjant podbiegł do kierowcy i uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Zatrzymany kierowca wydmuchał ponad 2 promile. Dodatkowo, w tym stanie przewoził również nietrzeźwą pasażerkę. 63-latek stracił już prawo jazdy. Jego sprawą zajmie się teraz sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.