Miniatura nyskiej bazyliki ma pozwolić niewidomym "zobaczyć" zabytek
Przed nyską bazyliką stanęła odlana z brązu makieta, odwzorowująca kształt zabytku. Ma ona pomóc niewidomym w poznawaniu walorów kościoła oraz stojącej obok dzwonnicy.
- Waga tej makiety to około 50 kilogramów. Makieta jest ustawiona przede wszystkim dla celów turystycznych, po to, żeby mogli w sposób taki całościowy zobaczyć, jak wygląda ten kościół, ale również z myślą o osobach niepełnosprawnych, głównie niewidomych - tłumaczy Anatol Bukała z nyskiego magistratu.
O historii samego zabytku można przeczytać w języku polskim, niemieckim, czeskim i angielskim. Dostępny jest także opis alfabetem Braille’a.
Choć wykonanie wzoru bazyliki trwało trzy miesiące, starania o jej powstanie zaczęły się sześć lat temu.
- Pierwszy taki wniosek złożyłem w 2012 roku do budżetu na 2013 rok. Wtedy jako radny opozycji nie miałem takiej siły sprawczej i przebicia. Ponawiałem go oczywiście rok po roku. W ubiegłym roku, jako klub radnych Prawa i Sprawiedliwości, zwróciliśmy się ponownie z wnioskiem o postawienie makiety nyskiej bazyliki, jako głównej atrakcji Nysy - wspomina Paweł Nakonieczny, przewodniczący nyskiej rady miasta.
W najbliższych latach mają powstać kolejne miniatury przedstawiające między innymi piękną studnię, fontannę Trytona czy miejskie kamienice.
Dodajmy, że koszt wykonania makiety wyniósł 54 tysiące złotych.