- Ta konferencja to taka nasza opolska, naukowa tradycja - mówi dr Marek Mazurkiewicz, sekretarz konferencji z Instytutu Śląskiego. - Od połowy lat 90. co roku spotkamy się w takim trójkącie sąsiedztwa: polsko-czesko-niemieckim, żeby dyskutować o ważnych tematach, które dotykały w różnym stopniu Polaków, Czechów i Niemców. 2018 jest rokiem wyjątkowym, ponieważ świętujemy 100-lecie niepodległości Polski, ale i w Czechach. Na fali tych licznych obchodów chcemy zwrócić uwagę na inną ważną rocznicę, czyli półwiecze po roku 1968, zmienił on wiele w społeczeństwach na zachodzie Europy.

- W swoim wystąpieniu skupiłem się na politycznym przesłaniu minispódniczki - mówi prof. dr hab. Arkadiusz Stempin z Uniwersytetu Albrechta i Ludwika we Fryburgu i Wyższej Szkoły Europejskiej im. Ks. Józefa Tischnera w Krakowie. - W minispódniczce ucieleśnia się prywatność i polityczność, jedna z fundamentalnych i konstytutywnych cech rewolty '68 roku. To co było prywatne do tej pory, stawało się polityczne i nic bardziej nie obrazuje tego jak minispódniczka, która była zakładana praktycznie z motywacji indywidualnej, ale miała wielkie polityczne przesłanie - dodaje Stempin.

Spotkanie potrwa do jutra (17.10). Prelekcje będą miały miejsce w sali konferencyjnej w Instytucie Śląskim. Tegoroczna debata zakończy się dyskusją panelową na temat europejskiego wymiaru doświadczenia rewolt 1968 roku, czy wydarzenia sprzed lat są inspiracją, czy ostrzeżeniem.