- Słyszymy bardzo dużo dobrego o obiekcie w którym odbywa się wystawa, ale nie tylko on podoba się odwiedzającym - mówi Michaela Weirauch, pracująca przy organizacji wystawy. - Podobają się oczywiście zwierzęta. W tym roku po raz pierwszy do zobaczenia jest polsko-czeska wystawa królików rasowych. Wydaje mi się, że jest to bardzo dobrze oceniane i jest bardzo dużo gatunków.

Wystawa królików, była z pewnością tegorocznym hitem. Do niedzieli można podziwiać kilkanaście gatunków tych zwierząt. Od najmniejszych mieszczących się na dłoni do kilkunastokilogramowych olbrzymów. W śród nich sędziowie wybiorą i nagrodzą championów.

-Sędzia jak ocenia musi wymierzyć. Dana rasa musi mieć taki wymiar uszu, taką gęstość włosa, musi mieć ogon prosto. Wszystko musi odpowiadać rysunkowi, z którym sędzia sprawdza - Objaśniał Krzysztof Laxy, prezes opolskiego towarzystwa hodowców drobnego inwentarza.

Wystawa będzie trwała jeszcze całą niedzielę, rozpoczynając się mszą polową zaraz po godzinie 11.