Wykonawcy faszystowskich gestów nie ponieśli konsekwencji
Były antyniemieckie okrzyki i ręce uniesione a faszystowskim geście. Do tej pory główni sprawcy zamieszania nie zostali nawet przesłuchani. Do incydentu doszło miesiąc temu - w czasie uroczystości rocznicy wybuchu trzeciego powstania śląskiego. W sprawę mają być zamieszani członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego.
Młodzi ludzie zostali wezwani na komendę, ale nie zgłosili się na przesłuchanie. Na razie nie wiadomo, czy w ogóle zostaną oskarżeni - mówi prokurator rejonowy w Strzelcach Opolskich Antoni Wojciechowski.
Sprawcy twierdzą, że wznoszenie ręki nie jest związane z ideologią faszystowską, ale to starogermański gest.
Statut organizacji zbada już delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. 28 maja przejęła dochodzenie. Z jej rzecznikiem nie udało nam się skontaktować.
Agnieszka Wawer-Krajewska
Młodzi ludzie zostali wezwani na komendę, ale nie zgłosili się na przesłuchanie. Na razie nie wiadomo, czy w ogóle zostaną oskarżeni - mówi prokurator rejonowy w Strzelcach Opolskich Antoni Wojciechowski.
Sprawcy twierdzą, że wznoszenie ręki nie jest związane z ideologią faszystowską, ale to starogermański gest.
Statut organizacji zbada już delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. 28 maja przejęła dochodzenie. Z jej rzecznikiem nie udało nam się skontaktować.
Agnieszka Wawer-Krajewska