O odkryciu powiadomili rodziców, którzy przekazali pieniądze Policji. Chłopcy ani przez chwilę nie żałowali swojej decyzji.

- Komuś może były potrzebne, bo ktoś był chory i zbierał na leki - zauważa Hubert. - Te pieniądze były może komuś potrzebne, a to była jakiejś starszej pani cała emerytura - dodaje Kacper.

W tym tygodniu młodzi bohaterowie otrzymali gratulacje i pamiątkowe dyplomy, a także upominki ufundowane przez gminę.

- Szef nyskiej policji podziękował za wzorową postawę godną do naśladowania, podkreślając, że ich zachowanie zasługuje na słowa najwyższego uznania - wyjaśnia mł. asp. Magdalena Skrętkowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nysie.

Nie wszyscy jednak rozumieją obywatelską postawę młodych nysan. Ich koledzy dziwią się, dlaczego tak postąpili. - Powiedzieli, że za to by sobie kupili dwa głośniki - tłumaczy 8-letni Hubert.

Policja nadal poszukuje właściciela pieniędzy.