- Do 73-latka zadzwonił mężczyzna podając się za jego syna. Rozmówca niewyraźnym głosem poinformował seniora, że potrącił kobietę na przejściu dla pieszych i grozi mu kara 8 lat więzienia, po czym połączenie zostało przerwane - mówi Dawid Gierczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku. - Niemal natychmiast po zakończonej rozmowie, ponownie zadzwonił telefon, kolejny rozmówca powiedział, że jest policjantem, informując poszkodowanego, że synowi potrzebne są pieniądze, aby „załatwić” sprawę. Po kilku chwilach w miejscu zamieszkania seniora pojawiała się kobieta, która przedstawiła się jako policjantka. To jej rodzina przekazała ponad 14 000 złotych - dodaje.

Policja apelują do osób młodych, aby informowały swoich rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą wykorzystać ich życzliwość. - Pamiętajmy, aby pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom nieznajomym i nie wpuszczać ich do mieszkania - ostrzega policja. Ważne, by w kontakcie z takimi osobami zapamiętać jak najwięcej szczegółów odnośnie wyglądu, zachowania czy samochodu, jakim się te osoby poruszają.